🥉 Co Zrobić Aby Dziecko Nie Owinęło Się Pępowiną

Jak odrobaczyć dziecko zakażone owsikami. Objawem, który powinien zaniepokoić rodziców, jest świąd odbytu, drapanie się, szczególnie w nocy. Dziecko nie może się wyspać w nocy. Zdarza się również zgrzytanie zębami czy też nocne moczenie. Wskutek tego dziecko jest rozdrażnione, zmęczone i nie może się skoncentrować.
Jestem bardzo ciekawa, czy wierzycie, czy traktujecie z przymrużeniem oka, czy Was denerwują, no i jakie znacie. Ja osobiście traktuję z przymrużeniem oka, dopuki ktoś inny nie zacznie (zaczął) mi robić wykładu, ze coś nie powinnam lub coś powinnam, wtedy wybuchałam i robiłam awanturę, na szczęście takie sytuacje bardzo rzadko się zdarzały. Ale wiem, ze są tacy, co traktują to śmiertelnie poważnie, lub tacy, co stosują się do jakiegoś przesądu tradycyjnie, choć w niego nie wierzą, ze moze mieć negatywne lub pozytywne skutki. Ja sama spotkałam się z takimi: (dobrze ze tak mało) – zawiązać czerwoną kokardkę na wózku, zeby nikt dziecka nie zauroczył (autor – moja sąsiadka – myślałam ze ją palnę, jak mi przyniosła taka od siebie z domu i chciała zmusić, zebym zawiązała, notabene, to samo dotyczyło mojej bokserki kiedy była maluśka, sąsiadka chciała przywiązać kokardkę do obroży – nie wolno chodzic do znajomych z dzieckiem, puki sie go nie ochrzci, bo ktoś zauroczy – autor – mój dziadek. Ale pomyslcie jakie to głupie, jeśli ktoś przez rok nie chrzci swojego dziecka, bo tak chce, to niby ma nie wystawiać nosa z domu…hihi – nie obcina się włosków przed ukończeniem roczku (w sumie nie wiem czemu??, ja nie obcinałam, ale to dlatego, ze nie miałam za bardzo co Jeśli chodzi o okres ciąży, to też pare słyszałam, ale juz nie pamiętam za bardzo jakie, coś w stylu, ze nie powinno się na coś patrzyć, albo czegoś robić, bo dziecko potem…coś tam Napiszcie jakie Wy znacie przesądy i zabobony, a moze macie jakieś zabawne, lub irytujące historie z tym związane?? A moze ktoś się nie dostosował i mu się sprawdziło?? Iwcia i Laurusia
Niech lekarz sam zdecyduje, jakie kroki podjąć dalej. Być może potrzebne będzie nawet szycie, podanie zastrzyku przeciwtężcowego czy antybiotyku. Co więcej, wizyta na SORze jest także wskazana wtedy, gdy rana jest powierzchniowa, ale nie znasz psa, który ugryzł Ciebie albo dziecko, lub wiesz, że nie był szczepiony.
Co zrobić, gdy Twoje dziecko się boi? Przeczytaj nasz dzisiejszy artykuł, aby się tego dowiedzieć!Wyobraź sobie, że oglądasz ze swoim dzieckiem film fantasy przeznaczony dla osób w każdym wieku. Po kilku minutach dziwna postać widoczna na ekranie wręcz przeraża Twoje dziecko. Co powinieneś wtedy zrobić? Jak powinieneś się zachować, gdy Twoje dziecko się boi?Wiesz, że to tylko film, a to, co oglądasz, nie jest prawdziwe. Jednak rozumienie świata przez Twoje dziecko i jego zdolność pojmowania rzeczywistości nie są jeszcze w pełni rozwinięte. W związku z tym dobrze jest wyjaśnić mu, że to, co ogląda lub czego słucha, nie jest rzeczywiste, więc nie stanowi żadnego wyobraź sobie, że bez względu na to, jak dobrze wyjaśnisz swojemu maluchowi, że to, co widzi, nie jest prawdziwe, nadal dziecko się boi. Co powinieneś teraz zrobić? Zawsze możesz zatrzymać film, ale pamiętaj, że obawy Twojej pociechy prawdopodobnie nie znikną. Będą tkwić w jego psychice, pośrednio lub bezpośrednio. Dzieci boją się wszelkiego rodzaju rzeczy. Te obawy zwykle pojawiają się w nocy, kiedy wszystko jest ciemne. Na przykład wiele dzieci boi się spać samemu. Znane jest też dziwniejsze poczucie niebezpieczeństwa. Czyli na przykład strach przed wyjściem na miasto itp. Lista takich obaw jest długa, a każde dziecko jest inne.„Każdy z nas musi zmierzyć się z własnymi lękami, stanąć z nimi twarzą w twarz. To, jak sobie poradzimy z naszym strachem określi, dokąd pójdziemy przez resztę naszego życia. Czy będziemy w stanie przeżyć przygodę, czy też będziemy ograniczeni z uwagi na strach przed nią ”. -Judy Blume-Co zrobić, gdy Twoje dziecko się boi? Przeczytaj nasz dzisiejszy artykuł, aby się tego dowiedzieć!Co zrobić, gdy Twoje dziecko się boi?Różne obawy w okresie dzieciństwa są normalne i powszechne. Dlatego też niezwykle ważne jest, aby dziecko czuło się zawsze wspierane przez najbliższych. W ten sposób będzie bardziej im ufać i będzie też w stanie skuteczniej stawić czoła swoim właśnie praca wykonywana przez rodziców, nauczycieli, opiekunów, mentorów i krewnych jest bardzo ważna pod tym niepotrzebnych lękówWażne jest, aby celowo nie straszyć dzieci. Na przykład unikaj mówienia dzieciom o złej czarownicy. „Jeśli tego nie zrobisz, przyjdzie zła czarownica i Cię zabierze” to koszmarna strategia nakłaniania dzieci do zrobienia się, że dziecko rozumie, że postacie, z jakimi ma ono do czynienia w opowiadaniach, filmach i serialach telewizyjnych nie są prawdziwe. Podkreśl, że ktoś je wymyślił, co oznacza, że ​​nie istnieją w prawdziwym pomniejszaj obaw swoich dzieciPamiętaj o empatii. Nie ma sposobu, aby dzieci spojrzały na świat z Twojej dorosłej perspektywy. Musisz wczuć się w ich problemy, a nie je minimalizować. Co najważniejsze, nie wyśmiewaj ich ani nie śmiej się z nich. W końcu to, co Tobie może wydawać się zabawne, dla dziecka może wydawać się wzbudzaj większego strachu w dziecku, które się boiKiedy dziecko się boi, trzeba sprawić, by czuło się bezpiecznie. Nie ignoruj ​jego obaw ani nie okłamuj go. Szczerość i uczciwość pomogą uspokoić Twoje dziecko. O ile to możliwe, używaj prawdy tak, aby dziecko zobaczyło, że rzecz, której się boi, nie jest tak straszna, jak się mu zmuszaj dziecka do robienia rzeczy, które je przerażająJeśli dziecko się boi, wystawienie go na to, czego się boi, nie jest najlepszym rozwiązaniem. W rzeczywistości może to mieć odwrotny skutek i jeszcze bardziej je przestraszyć. Dlatego też nie zmuszaj go do oglądania czegoś, czego nie chce oglądać, głaskać psa, do którego nie chce się zbliżać, wsiadać na kolejkę górską lub słuchać przerażających przekazuj dziecku swoich obawDorośli mają własne lęki i bardzo ważne jest, aby nie przekazywać ich dzieciom. Jeśli myślisz, że możesz nie być w stanie temu zaradzić (na przykład krzycząc wniebogłosy, gdy zobaczysz pająka), musisz wymyślić strategię radzenia sobie z zmierzyć się z własnymi lękami, aby dzieci obecne w Twoim życiu również nie musiały sobie z nimi obrażaj dziecka, które się boiDzieci często boją się rzeczy, które dorosłym wydają się śmieszne. Łatwo jest znaleźć proste rozwiązanie w postaci wyzwisk. „Nie bądź tchórzem” lub „Nie bądź dzieckiem” to bardzo często spotykane zwroty. To niewłaściwe zachowanie, ponieważ sprawi, że jeśli dziecko się boi, to poczuje się wtedy mniej bezpieczne i zostawiaj dziecka samegoNie jest dobrym pomysłem pozostawienie dziecka samemu sobie, aby samo radziło sobie ze swoimi lękami. Siedzenie samotnie w ciemnym pokoju może tylko zwiększyć jego niepokój i utrwalić wzmacniaj i nie utrwalaj jego obawChociaż ważne jest, aby okazywać empatię, należy również unikać robienia zbyt wielu rzeczy, których dziecko się boi. Musi ono wiedzieć, że rozumiesz, ale przesada może sprawić, że dziecko uwierzy, że niebezpieczeństwo jest jeszcze gorsze, niż początkowo ignoruj lęków dzieckaI na koniec, nigdy nie ignoruj ​​przestraszonego dziecka. Bądź jak najbardziej wyrozumiały i znajdź najbardziej logiczny sposób na wyjaśnienie sytuacji i pomóż mu w radzeniu sobie z oczywiście ocenić rzeczywistość rzeczy, której się dziecko boi, ale nie sam ich strach. W większości przypadków jest to jak najbardziej rozsądna reakcja, biorąc pod uwagę, jak widzą świat powinieneś postępować, gdy dziecko się boi?Oto kilka porad, które mogą pomóc Ci zastosować poprzednie punkty w praktyce: Empatia. Jak wspomnieliśmy powyżej, ważne jest, aby szczerze rozmawiać z dzieckiem. Pokaż mu, że banie się czegoś wcale nie jest czymś złym. I że jest w stanie pokonać swoje lęki. Wsparcie. Zaoferuj dziecku zrozumienie i wsparcie. Pomóż mu tak bardzo, jak tylko możesz. Racjonalizacja. Kiedy rozmawiasz z dzieckiem, racjonalizuj sytuację tak bardzo, jak to możliwe. Spokój. Jeśli zachowasz spokój, pomożesz dziecku zrobić to samo. Zbliż się do dziecka. Staraj się być bliżej niego niż kiedykolwiek wcześniej. Tak, aby wiedziało, że będziesz przy nim bez względu na strategie mogą pomóc Ci odpowiednio zareagować, gdy dziecko się boi. Pamiętaj, że najlepiej będzie jednak porozmawiać ze specjalistą, jeśli jego obawy się nasilają lub przedłużają w może Cię zainteresować ...

Odpowiedź na pytanie, czy dziecko robi kupę w brzuchu mamy, nie jest do końca oczywista. Aby dziecko mogło prawidłowo się rozwijać, musi przeprowadzać wymianę gazową, a także odżywiać się. Za odżywianie zarodka na początku procesu tworzenia się i rozwoju narządów (organogenezy) odpowiada pęcherzyk żółciowy.

dzieciJeśli miałabym w dwóch słowach określić relacje dzieci i mycia zębów, powiedziałabym: TO SKOMPLIKOWANE. Oczywiście – jak wszędzie – zdarzają się chodzące ideały. Jednak powiedzmy sobie szczerze – większość z nas na którymś etapie rozwoju napotyka problemy związane z higieną jamy ustnej małych dzieci. Nie będę dziś pisać o tym, że warto być zęby. Ani o tym, że należy je szczotkować minimum dwa razy dziennie przez pełne 2 minuty. Zakładam, że jako rodzice teorię macie świetnie opanowaną. Co zatem zrobić jeśli dziecko nie chce myć zębów?!Spis treści:1 Jakie są najczęstsze problemy związane z myciem zębów?2 Co zrobić jeśli dziecko nie chce myć zębów. 7 skutecznych sposobów: 1. Siła rozmowy, czyli odrób z dzieckiem 1. Myjemy ząbki – do kupienia 2. TuPcio ChruPcio – Dbam o zęby – do kupienia 3. Pierwsza encyklopedia – Ciało człowieka – do kupienia 4. Zęboszczotki – do kupienia 2. Wybór odpowiedniej Na co należy zwrócić uwagę podczas wyboru szczoteczki elektrycznej dla dziecka? 3. Aplikacja Disney Magic Timer 4. Wybór odpowiedniej pasty 5. Magiczna siła lustra 6. Opowieści/śpiewanki/poszukiwanie Pana Próchnicy i inne sposoby na umilenie tego 7. Ostatnie, ale wcale nie najmniej ważne: przykład idzie z góry!Jakie są najczęstsze problemy związane z myciem zębów?Co jednak zrobić, kiedy dziecko nie chce myć zębów? Szuka wymówek lub wręcz ucieka po mieszkaniu na hasło „myjemy zęby”? Zapytałam niedawno na Instagramie, jakie problemy pojawiają się u Was w związku z higieną jamy ustnej. Odpowiedzi, które pojawiały się zdecydowanie najczęściej to: całkowita odmowa mycia zębów, czyszczenie zbyt krótkie i niedokładne oraz niechęć do stosowania pasty. Jeśli któryś z powyższych kłopotów brzmi znajomo – jesteś w dobrym miejscu. Chcę dziś opowiedzieć o 7. skutecznych sposobach na rozprawienie się z nimi!Partnerem wpisu jest zrobić jeśli dziecko nie chce myć zębów. 7 skutecznych sposobów:1. Siła rozmowy, czyli odrób z dzieckiem teorięPorozmawiaj i uświadamiaj jak najwcześniej – DLACZEGO i W JAKI SPOSÓB myjemy zęby. Zadaniem nas, rodziców, jest dbanie o higienę i czyszczenie już od pierwszego ząbka. Jednak oprócz działań praktycznych, ważne jest również tłumaczenie dzieciom PO CO myjemy zęby. Warto sięgnąć po książeczki lub aplikacje na ten temat. 1. Myjemy ząbki – do kupienia TuPcio ChruPcio – Dbam o zęby – do kupienia Pierwsza encyklopedia – Ciało człowieka – do kupienia Zęboszczotki – do kupienia Wybór odpowiedniej szczoteczkiSprawa nie jest wcale tak prosta, jak to mogłoby się wydawać. Ja od lat używam szczoteczki elektrycznej – poleciła mi ją moja ortodontka i od czasów noszenia aparatu jestem im wierna. Sprawdziłam na sobie, że szczoteczki elektryczne czyszczą zęby zdecydowanie dokładniej i bardziej skutecznie od tych tradycyjnych. Dzięki temu wybór był dla mnie łatwiejszy – wiedziałam, że jak najwcześniej chcę, aby dzieci używały szczotek elektrycznych. Wybrałam najlepszy model, a im pozwoliłam zdecydować o tym, co DLA NICH najważniejsze – o co należy zwrócić uwagę podczas wyboru szczoteczki elektrycznej dla dziecka?OKRĄGŁA GŁÓWKA: Unikalna, mała, okrągła główka specjalnie zaprojektowana z myślą o dziecięcych buziach, otacza każdy ząb ze wszystkich stron zapewniając perfekcyjne 3D: Dziecko nie musi stosować specjalnej techniki, szczoteczka z ruchami oscylacyjno-rotacyjnymi wykona całą pracę za nie (7600 ruchów na minutę dla najmłodszych dzieci) i usunie więcej płytki nazębnej niż zwykła szczoteczka manualna, która wymaga odpowiedniej techniki Oral-B D100, dostępne są w specjalnie zaprojektowanej serii inspirowanej bajkami Disneya. W zestawie znajdują się naklejki (Star Wars, Kraina Lodu, Toy Story, Auta) oraz odpowiadające im wymienne główki szczoteczki, dzięki czemu można spersonalizować szczoteczkę ulubionymi bohaterami z bajek Disney. U nas rządzi Kraina Lodu i Gwiezdne Wojny – niepodzielnie :PMożna je kupić np. w Rossmanie, teraz są w promocji. Szczoteczka Oral-B Stages Kids (np. z Krainą Lodu) kosztuje 99 zł – do kupienia TUTAJ, natomiast szczoteczka dla starszych dzieci, której używa Leon – Oral-B Junior 142,99 zł – do kupienia Aplikacja Disney Magic Timer Oral-B posiada dedykowaną aplikację Disney Magic Timer (można ją pobrać BEZPŁATNIE w Appstore i Google Play), w której szczotkowanie przez pełne 2 minuty jest nagradzane uzyskaniem wirtualnych naklejek, które motywują dzieci do dłuższego mycia zębów. Udowodniono, że: 90% dzieci szczotkuje zęby dłużej przy użyciu aplikacji Disney Magic Timer, dzięki czemu szczotkowanie staje się Wybór odpowiedniej pasty To kolejny punkt, w którym możecie “podzielić się” odpowiedzialnością. Ty musisz dopilnować, aby pasta przeznaczona była dla odpowiedniej dla Twojego dziecka grupy wiekowej. I aby zawierała fluor, który pomaga chronić również mleczne ząbki przed ubytkami. W szerokiej gamie produktów dla dzieci Oral-B znajdziecie różne smaki i bajkowe motywy – to wybór, który zostaw swojemu dziecku. Wspólne zakupy i podejmowanie decyzji z pewnością oswoją malucha z Magiczna siła lustra Fajnie, kiedy dziecko może podczas mycia zębów przyglądać się swojemu odbiciu w lustrze. Warto zadbać o odpowiedni podest czy stołeczek w łazience, ewentualnie możesz przynieść swoje lusterko do makijażu. Cokolwiek, co pozwoli maluchowi obserwować ruchy szczoteczki i naukę prawidłowej Opowieści/śpiewanki/poszukiwanie Pana Próchnicy i inne sposoby na umilenie tego czasuAbsolutnie nie chodzi o to, żeby odwracać uwagę dziecka od tej czynności. Raczej o to, aby ten dość długi czas (dla małego dziecka 2 minuty to niemalże wieczność) minął szybciej i przyjemniej. Możecie ustalić swój rytuał – np. śpiewanie ulubionej piosenki: Ty śpiewasz przez 2. minuty, dziecko pod Twoim nadzorem wytrwale szczotkuje. Możecie razem poszukiwać Pana Próchnicy, który ukrywa się gdzieś “w paszczy” (“na tyyyym ząbku go nie ma, na tyyym też… itp.”). Dziecko, które nie chce myć zębów może czuć się znużone tą czynnością, która trwa i trwa i trwa…7. Ostatnie, ale wcale nie najmniej ważne: przykład idzie z góry!Niech wspólne mycie zębów będzie Waszą zabawą i rytuałem, niech kojarzy się ze wspólnie spędzonym czasem i przyjemnością. Chociaż mycie zębów jest sprawą ważną, nikt nie powiedział, że Wy podczas mycia musicie być… poważni. Wygłupiajcie się, przytulajcie, możesz skraść dziecku całusa. Dobrze, żeby maluch widział, że Ty również regularnie myjesz zęby. Dzieci nie zawsze nas słuchają, ale zawsze bacznie że do ok. 7. roku życia dziecko nie jest w stanie samodzielnie myć zęby odpowiednio dokładnie. Ważne, aby kontrolować jego postępy, ewentualnie poprawiać lub korygować – tylko w ten sposób zapewnisz maluchowi zdrowe zęby na całe życie!Zdjęcia zrobił Maciej seriale NetflixDawno minęły czasy, w których serial kojarzył się z brazylijskim tasiemcem lub polską kilkusetodcinkową produkcją, od której bolą oczy. Razem z pojawieniem się w Polsce serwisu Netflix, zyskaliśmy dostęp do wciągających produkcji na światowym poziomie. Z wieeeelu propozycji dostępnych na...dzieciJak rozpoznać zaburzenia integracji sensorycznej?Życie dziecka z zaburzeniami integracji sensorycznej bywa bardzo trudne. Ono nie chce się złościć, wybuchać, przeszkadzać, krzyczeć, bić i gryźć, nie chce wpadać w histerię i przeszkadzać podczas lekcji. Bardzo chciałyby mieć przyjaciół i bawić się z innymi dziećmi. Nie...dzieciOjciec moich dzieci nie pomaga mi w domu!Nie mogę dłużej milczeć, ani tego ukrywać. Jestem wkurzona i muszę to powiedzieć publicznie, niech wybrzmi raz na zawsze. Ojciec moich dzieci nie pomaga mi ani w ich wychowaniu, ani w żadnych pracach domowych. Związek partnerski - co to tak...dzieciNajciekawsze gry dla 2 latków – TOP 10Zebrałam w jednym wpisie najciekawsze i najpiękniejsze gry dla 2-latków. Jeśli zastanawiasz się czy dwulatek jest w stanie grać w gry planszowe, odpowiedź jest prosta: TAK! Gra planszowa to świetny pomysł na prezent dla dziecka. Planszówki, nawet te dla najmłodszych...dzieciPark rozrywki Playmobil – Dziecięca Mapa ŚwiataJeśli są jakieś krainy szczęśliwego dzieciństwa, to z pewnością jedną z nich jest niemiecki Playmobil FunPark. Jako dziecko bez wahania chciałabym tu zamieszkać, bo ilość i różnorodność atrakcji i możliwości spędzania czasu w tym miejscu jest praktycznie nieograniczona. park rozrywki... Jeżeli obgryzanie paznokci jest problemem izolowanym, a zachowanie dziecka nie uległo zmianie, może okazać się, że dziecko potrzebuje jedynie wizyty u psychologa dziecięcego. Specjalista bądź specjalistka oceni nie tylko ogólny stan psychiczny dziecka, ale także poinstruuje rodziców, co powinni zrobić, aby pomóc dziecku pozbyć Szacuje się, że lęk dentystyczny dotyczy 5-20% populacji. Przyczyn wystąpienia tego lęku jest wiele. Najczęściej wynika on z traumatycznego przeżycia w przeszłości (np. bolesnego leczenia stomatologicznego), ale może być też wynikiem braku zrozumienia sytuacji i potrzeby leczenia, obecności nieprzyjemnych zapachów i/lub dźwięków, niewłaściwych wzorców przekazywanych przez rodziców lub innych członków rodziny. Czasami dzieci są po prostu lękliwe i na każdą nową sytuację reagują silnym stresem i strachem. Zawsze staram się, aby pierwsza wizyta dziecka u mnie była wizytą adaptacyjną, bez użycia „strasznych” igieł czy wiertarek. Pozwala to na stworzenie nici porozumienia z dzieckiem, wykształcam u niego prawidłowe postawy i zachowania stomatologiczne. Zawsze staram się umożliwić dziecku poznanie i zrozumienie dlaczego wizyty u dentysty są potrzebne i jaka jest moja rola. Kształtowanie właściwej postawy stomatologicznej dziecka jest procesem długotrwałym, nie jednorazowym działaniem. Ma ono miejsce na kolejnych wizytach u dentysty, gdy lekarz uczy odpowiednich mechanizmów przezwyciężania lęku, kształtuje postawę współpracującą i pomaga zwiększyć pewność siebie dziecka w gabinecie. Między innymi dlatego regularne wizyty kontrolne są tak ważne. Jednocześnie bardzo uczulam rodziców i często powtarzam, że muszą pamiętać, że ich postawy i emocje wywierają istotny wpływ na rozwój emocjonalny dziecka. Lęk dentystyczny może być przenoszony na dziecko przez rodzica, poprzez transmitowanie odczucia strachu. Dziecko uważnie obserwuje zachowanie i reakcje rodzica, który może nieświadomie przekazywać negatywne wzorce. Dodatkowo zachęcam rodziców do właściwiego przygotowania dziecka do wizyty. Należy mu wytłumaczyć jaki ma ona cel i jak będzie przebiegała (ważne jest aby nie używać słów indukujących lęk, np. to nie będzie bolało. Zamiast tego można powiedzieć: nic nie będziesz czuł). Nie należy nigdy okłamywać dziecka. Ponadto warto wzmacniać pozytywne postawy u dentysty pochwałami i nagrodami. Na youtubie dostępne są filmy prezentujące jak wygląda taka wizyta, co ułatwi przygotowanie dziecka na nieznaną sytuację.
Co zrobić, gdy dziecko wymiotuje? Najlepsze, co możesz zrobić dla swojego dziecka to zadbać o jego komfort i nawodnienie. Podawaj mu jednorazowo 1-2 łyki przegotowanej wody lub elektrolitów. Jeśli organizm będzie tolerował płyny podawane doustne, zwiększ dawkę płynów do 3-4, a później nawet do 5-6 łyków jednorazowo. Dzieci
od Agnieszka 9 stycznia, 2019, 8:17 pm 279 Wyświetleń Co zrobić, kiedy dziecko płaczem lub krzykiem próbuje wymusić coś na Tobie? Czy można denerwować dziecko? Jak się zachować w takiej sytuacji? Te pytania nurtują nie jednego rodzica. Odpowiedzi na nie znajdziecie w materiale Marioli Kurczyńskiej. Jak ćwiczyć czytanie z dzieckiem, aby go nie zniechęcić? Jeż z gliny samoutwardzalnej DIY © 2018 wszelkie prawa zastrzeżone Back to Top Zapomniałeś/aś hasła? Wprowadź dane konta aby otrzymać na e-mail link resetujący hasło. Your password reset link appears to be invalid or expired.
co zrobić aby dziecko nie owinęło się pępowiną
W pierwszej kolejności należy rozpoznać, jakie uczucia budzi ta sytuacja w nas samych i nie dopuścić, by przysłoniły nam one trzeźwą ocenę tego, co się dzieje. Możemy odkryć, że na widok tego, jak nasze dziecko zmaga się z tym problemem odzywają się w nas dawne zranienia emocjonalne. Warto oswoić w sobie te negatywne emocje Co zrobić, żeby dziecko nie kłamało? Od czasu do czasu zdarzy nam się małe kłamstewko, ale co zrobić, żeby nas maluch nie kłamał na każdym kroku? Część kłamstw, które dorośli mówią to po to, aby komuś nie było przykro jeśli widzimy, że ktoś się napracował. O pierwsze sama/sam nie kłam. Dziecko choć jest małe rozumie i wyłapuje wiele rzeczy. Dlatego jeśli ktoś dzwoni, a tej osoby nie lubisz nie każ dziecko odbierać i mówić, że was nie ma, bo potem i tak się wyda. Po drugie nie obiecuj jeśli masz obietnicę złamać- dziecko szybko traci zaufanie jeśli nie dotrzymujesz słowa raz za razem. Dziecko kłamie, ponieważ boi się przyznać do winy albo rodzice są zbyt surowi. Dziecko ze strachu może kłamać notorycznie, bo boi się, że zawiodło rodziców i już nie będą go kochać. Dość często dziecko kłamie, ponieważ ma zaniżoną samoocenę i chce wypaść w czyiś oczach na grzeczne i lepsze. Jeśli przyłapiemy dziecko na kłamstwie nie należy bić i krzyczeć, ponieważ i tak sytuacja, którą ukrył może być poniżająca, a nagłaśnianie tego w rodzinie , „żeby się oduczył” nic da, bo będzie kłamało jeszcze bardziej ze strachu przed karą.
Gdy niemowlę karmione mlekiem modyfikowanym nie może zrobić kupy, w pierwszej kolejności warto sprawdzić, czy mieszanka przygotowywana jest w sposób prawidłowy. Zbyt duża ilość proszku w stosunku do wody może wpływać na to, że pokarm będzie zbyt gęsty. Przyczyną problemów może być także alergia, na któryś ze składników
Po rozstaniu rodziców dzieci często cierpią. Może to odbić się negatywnie także na ich zdrowiu fizycznym, zwłaszcza w obszarze chorób rozwijających się na gruncie psychosomatycznym. Jednak dorośli, którzy wspólnie potrafią zadbać o potrzeby swoich dzieci, dają im szansę na wyjście z tej trudnej sytuacji bez szwanku. Aż 62843 rozwodów miało miejsce w Polsce w 2018 roku. Na 1000 nowo zawartych małżeństw to, bagatela prawie 327 rozwodów. Dla porównania w 2010 liczba ta wyniosła 268 na tysiąc nowych małżeństw, a w 2000 r. – 203. Głowna przyczyna rozpadu małżeństwa to niezgodność charakterów, na drugim miejscu znalazło się niedochowanie wierności małżeńskiej, na trzecim – nadużywanie alkoholu. Nie ma równie dokładnych danych na temat tego, jak często rozstają się pary z dziećmi, które nie zawarły małżeństwa. A w takich nieformalnych związkach rodzi się w Polsce jedna czwarta dzieci. Statystyki dotyczące rozpadu związków mogą martwić z różnych powodów. Jeden jest taki, że często cierpią w takiej sytuacji dzieci. Niestety, jak wskazują badania, nierzadko pogarsza się ich zdrowie. Kłopoty mogą być przy tym różnorakie. Ciało w stresie Autorzy pracy opublikowanej na łamach „Journal of Epidemiology & Community Health” wskazują na problemy psychosomatyczne pojawiające się u nastolatków. Swoich obserwacji naukowcy dokonali na podstawie analizy wyników państwowego badania, w którym ankietowano aż 150 tys. uczniów w wieku 12-15 lat. Badacze sprawdzili takie objawy, jak bóle głowy, brzucha, uczucie napięcia, smutek, zawroty głowy i utrata apetytu. Jak się okazało, nastolatki, które po rozpadzie rodziny żyły głównie z jednym rodzicem, miały najwięcej psychosomatycznych symptomów, podczas gdy żyjące w pełnej rodzinie – najmniej. Innymi słowy, dzieci, które po rozwodzie wychowywało oboje rodziców, miały mniej niepokojących objawów, niż żyjące z jednym rodzicem, ale nadal więcej niż pochodzące z pełnych rodzin. Jednocześnie, jak podają badacze, znaczenie miała jakość relacji młodych ludzi z rodzicami. Różnice w tym zakresie nie mogły jednak wyjaśnić rozbieżności w stanie zdrowia. Badanie, jak wiele tego typu, miało charakter obserwacyjny, a zatem jest obarczone sporym marginesem niepewności i nie pokazuje związków przyczynowo-skutkowych, a jedynie pewne zjawisko. Jednak naukowcy podkreślają, że wyniki odzwierciedlają rezultaty innych projektów badawczych sprawdzających wpływ rozwodu na dzieci. Zwracają przy okazji uwagę, że za wystąpienie objawów psychosomatycznych zwykle odpowiada stres, a jego poziom może być różny, zależnie od tego, jak funkcjonuje rodzina (tu akurat nie ma znaczenia, czy w pełnej, czy rozbitej rodzinie). Kłopoty po latach od rozstania rodziców Niewykluczone, że niektóre problemy mogą się objawić po długim czasie. Zespół z University of Toronto odkrył, że mężczyźni, którzy w wieku poniżej 18 lat przeżyli rozwód rodziców, są aż trzykrotnie bardziej zagrożeni udarem niż pochodzący z pełnych rodzin. Z jakiegoś powodu, zależności takiej badacze nie zauważyli u kobiet. „Silny związek, jaki odkryliśmy u mężczyzn, dotyczący rozwodów i udarów jest wyjątkowo niepokojący” – podkreśla prof. Esme Fuller-Thomson, główna autorka pracy opublikowanej w „International Journal of Stroke”. „Może to budzić szczególną konsternację ze względu na to, że wyłączyliśmy z badania osoby, które doświadczyły jakiejkolwiek przemocy domowej czy uzależnień rodziców. Przewidzieliśmy, że związek między doświadczeniem w dzieciństwie rozwodu rodziców i udarem może wynikać z innych czynników, takich jak bardziej ryzykowne nawyki zdrowotne, czy niższy status społeczno-ekonomiczny mężczyzn, których rodzice się rozwiedli. Jednak uwzględniliśmy w statystykach większość znanych czynników ryzyka dla udaru, w tym wiek, rasa, przychody i wykształcenie, nawyki związane ze zdrowiem w dorosłości (palenie, ruch, otyłość, używanie alkoholu), wsparcie społeczne, zdrowie psychiczne i dostęp do opieki zdrowotnej. Nawet po wzięciu ich pod uwagę, rozwód rodziców nadal wiązał się z trzykrotnie większym ryzykiem udaru u mężczyzn” – tłumaczy współautorka pracy, Angela Dalton. Badacze nie wiedzą, jaka jest przyczyna podwyższonego zagrożenia. Domyślają się, że może chodzić o działanie kortyzolu, czyli tzw. hormonu stresu. Otóż, ich zdaniem, po rozwodzie rodziców chłopcy mogą uczyć się pewnego, szkodliwego sposobu reagowania na stres, którego potem używają w dorosłym życiu. Badacze sugerują nawet, aby lekarze uwzględniali informację o statusie małżeńskim rodziców swoich pacjentów, jako część działań zapobiegających udarom. Uzdrawiająca moc kontaktu z obojgiem rodziców Naukowcy, w tym odkrywający wpływ rozstania rodziców na zdrowie u ich dzieci zauważają, że ogromne znacznie ma sposób, w jaki rodzice zachowują się po rozwodzie, na ile sami dobrze sobie radzą w nowej sytuacji i jak traktują dzieci. Badacze z Uniwerytetu w Sztokholmie zauważyli np., że dzieci, które mieszkają u obojga rodziców, doświadczają mniej stresu niż mieszkające tylko z jednym. Co może zaskakiwać, zdaniem szwedzkich specjalistów, korzyści te utrzymują się niezależnie od konfliktu między rodzicami, a także między którymś z rodziców i dzieckiem. „Wyjaśnienie może być takie, że dzieci, które spędzają większość czasu z dala od jednego rodzica tracą zasoby, takie jak krewni, przyjaciele i pieniądze. Wcześniejsze badania pokazały także, że dzieci mogą martwić się o rodzica, którego rzadko widują, co rodzi w nich stres” – wyjaśnia Jani Turunen, jeden z autorów odkrycia. Ważna jest najprawdopodobniej także aktywna relacja z każdym z rodziców. „Pojawiały się do tej pory obawy, że wspólna opieka nad dzieckiem może stanowić dla niego niestabilną sytuację, która wywoła więcej stresu. Jednak ci, którzy zwracali na to uwagę, opierali się na teoretycznych założeniach, a nie na badaniach empirycznych” – podkreśla szwedzki specjalista. Opieka naprzemienna i w ogóle zajęcie się dziećmi po rozwodzie to bardzo delikatny i złożony temat. Warto przeczytać wywiad z psycholożką i psychoterapeutką, dr Kamilą Lenkiewicz, który ukazał się na łamach Serwisu Zdrowie” . Lepiej zdobywać wiedzę, bo z pewnością zaprocentuje na kolejne lata, a nawet dekady. Marek Matacz dla PAP Zdrowie Źródła: Główny Urząd Statystyczny Praca naukowa na temat wpływu rozwodu na objawy psychosomatyczne u dzieci Doniesienie prasowe na temat ryzyka zaburzeń różnych układów Doniesienie prasowe na temat ryzyka udaru Doniesienie prasowe na temat dobroczynnego wpływu wspólnej opieki
Przemoc na porodówce i zakazane słowo na A [WYWIAD] - OKO.press. „Lekarze nie uprzedzili Joanny, że urodzi martwe dziecko. Krzyczy z bólu. I ktoś zatyka jej usta”. „Joanna zaczyna ronić na sali, wśród innych kobiet. Cierpi, zwija się z bólu, ale stara się nie krzyczeć i cicho oddychać. Bo nie chce przeszkadzać innym. Wielu rodziców martwi się, że ich dziecko nie chce uczyć się liczyć. Prośby i groźby na nic się nie zdadzą. Przedszkolak ma własną hierarchię ważnych rzeczy. Dzieci w tym wieku to wulkany energii. Sprawę trzeba rozwiazać psychologicznie. Kości matematyczne wspomogą rodziców w realizacji zadania. Data dodania: 2012-12-08 Wyświetleń: 2352 Przedrukowań: 0 Głosy dodatnie: 2 Głosy ujemne: 0 WIEDZA Licencja: Creative Commons Matematyka odgrywa dużą rolę w procesie edukacji i uspołeczniania przedszkolaka. Jest podstawą wszelkich zjawisk zachodzących w otaczającej rzeczywistości. Nie da się wytłumaczyć maluchowi niektórych sytuacji abstrahując od rachunków matematycznych. Liczby otaczają nas z każdej strony i dziecko powinno jak najwcześniej poznać podstawy liczenia, by w późniejszym okresie mogło poradzić sobie w życiu. Zazwyczaj jednak przedszkolaki nie są zbyt chętne do nauki liczenia. Liczby to dla nich abstrakcja, którą ciężko wizualizować. Jeśli i twoje dziecko nie chce się uczyć liczyć, to jest to dość znaczny problem. Zmuszanie, kary nie przyniosą oczekiwanych rezultatów. Działa bowiem w takich wypadkach mechanizm samoobrony i wyparcia. Przedszkolak zacznie się buntować i zniechęci do nauki. Nie trzeba się jednak poddawać. Wystarczy kreatywnie podejść do problemu i tym samym ułatwić maluchowi edukację. Przyczyn odmowy nauki liczenia może być kilka. Problem najczęściej wynika z pewnego rodzaju zahamowań psychicznych. Mały człowiek, mimo wrodzonej ciekawości do świata obraca się nieustannie w kręgu baśni. Nie jest to złe oczywiście, gdyż pozwalają mu one usystematyzować własne odczucia względem otaczającej rzeczywistości. Wkraczając jednak w wiek przedszkolny, dziecko zaczyna dostrzegać pewne problemy, z którymi nie może sobie poradzić. Zwiększona ilość wiedzy, którą musi zaakceptować i przełożyć na swój własny język niektóre dzieci zaczyna przerażać. Freud ulokował tego typu zjawiska w podświadomości. Dziecko z jednej strony pragnie dopasować się do oczekiwań rodziców, a z drugiej buntuje się przed wiedzą, która w jego opinii jest nie do przyjęcia. Liczby to czysta abstrakcja, dlaczego na 1 nie mówi się dwa? Rodzicom, których dzieci wykazują niechęć do zgłębiania tajników wiedzy matematycznej przychodzi z pomocą Sokieba. Niezwykła gra matematyczna, która w atrakcyjny sposób wspomoże każdy etap edukacji matematycznej. Nauka liczenia przedszkolaków staje się poprzez tę grę banalnie prosta. Proste kostki, poręczne dla małych rączek, w atrakcyjnych kolorach na pewno przeciągną uwagę pełnego energii malucha. Wspólna zabawa z rodzicami będzie kolejnym bodźcem do wzrostu zainteresowania przedmiotami. Warto przed rozpoczęciem rozgrywki zbudować wspólnie kolorową tablicę, na której będziecie zapisywać wyniki. Na początku trzeba zacząć od nauki liczb. Jeśli na kostce wypadną dwa oczka, wtedy głośno należy powtarzać „dwa”, dotykając przy tym oczek. Później wspólnie zapisać liczbę na tablicy. W najbardziej korzystnym scenariuszu rodzic prowadzi ręką malucha i wspólnie zapisują liczbę na tablicy. W dalszych etapach podczas gry w kości matematyczne, gdy maluch wie już jak dana liczba wygląda warto zacząć naukę dodawania i kolejnych działań. Nauka odbywa się stopniowo, poprzez kolejne etapy w podświadomości dziecka liczby zaczynają tracić abstrakcyjny wyraz, wizualizują się mu w postaci oczek na kostkach. Przedszkolak może nie zdawać sobie sprawy z własnych postępów, ale procesy myślowe zachodzące w jego mózgu zaczynają analizować każdą sytuację. Po kilkunastu rozgrywkach dziecko bez problemu potrafi określić wynik własnego rzutu! Badania dowodzą, że nauka poprzez zabawę to idealne połączenie. Odchodzi stres związany z przymusem i parciem na rezultaty. Dziecko rozluźnia się, a jednocześnie jego mózg wchodzi na podwyższone obroty. Analizuje każdą sytuację, każdy rzut. Adrenalina i radość wzmagają te procesy. Na tym opiera się fenomen Sokieby- to gra idealna dla każdego malucha, który ma problemy z nauką liczenia. Z wspólnie spędzonego czasu skorzysta również cała rodzina. Licencja: Creative Commons Staraj się nie krzyczeć ani tym bardziej nie obrażać swojego dziecka. Kiedy dziecko zachowuje się niewłaściwie, w zależności od jego wieku, to być może próbuje się z Tobą skomunikować, ale po prostu nie umie zrobić tego w inny sposób. Dzieci uczą się na przykładach, jakie widzą. Jeśli poprosisz swojego malucha, by Masturbacja dziecięca jest naturalnym zachowaniem wielu dzieci poznających swoje ciało. Najczęściej występuje w nieco późniejszym wieku (ok 3-5lat), jednak może zdarzyć się także wcześniej (tak jak w przypadku synka). Jeśli pojawia się w sytuacjach znudzenia, może stanowić jedynie rodzaj "rozrywki" czy rozładowania napięcia. Szczególnie, jeśli w interesujących dziecko aktywnościach, relacjach z innymi nie wykazuje zachowań autostymulacyjnych. Wyjściem jest odciąganie uwagi, proponowanie innych, atrakcyjnych zajęć. Niebezpieczne może być karanie czy inne gwałtowne formy reakcji, które mogą wzbudzić w dziecku niezrozumiałe poczucie winy (z jego perspektywy niczego złego nie robi, nie rozumie jeszcze norm społecznych, a przyjemność czerpana z własnego ciała jest dla niego atrakcyjną formą wypełnienia czasu nudy). Jeśli pod innymi względami maluszek dobrze się rozwija, nie ma trudności wychowawczych, a kolejne zdobywane umiejętności adekwatne są do wieku, warto spojrzeć na to spokojnym okiem i proponować inne formy spędzania czasu. Dziecięca masturbacja często wygasza się także, gdy dziecko zaczyna bardziej angażować się w relacje z rówieśnikami. Gdyby jednak czynności autostymulacyjne zaczęły dominować w aktywności dziecka, zajmowały go także w momentach uczestniczenia w atrakcyjnym zajęciu- warto skonsultować się z lekarzem pediatrą i psychologiem dziecięcym. Odpowiedź. Witam; Pępowiny nie powinno już być pod warunkiem właściwie przeprowadzonych czynności po porodowych. Dlatego też obecnie najlepiej zabrać malucha do gabinetu weterynaryjnego, aby lekarz zajął się pępowiną. Pozdrawiam. K.
Do mojego gabinetu psychologów trafia wielu rodziców z pytaniem: „Jak zmotywować dziecko na nauki?”. Jednak odpowiedź nie jest prosta, ponieważ za trudnościami w nauce kryje się wiele hipotez, które psycholog stawia sobie, obserwując dziecko i rodzinę. Dowiedz się, co zrobić gdy dziecko nie chcę się uczyć i jaka może być tego przyczyna. Myśląc o nauce naszego dziecka, powinniśmy wziąć pod uwagę wiele okoliczności wpływających na motywację. Poniżej przedstawię hipotezy mogące tłumaczyć, dlaczego dziecko ma problem z nauką. Dlaczego dziecko nie chce się uczyć?Zdolności intelektualneDysleksjaTrudności neurologiczne lub inne fizyczneProblemy emocjonalno-społeczneProblemy w domuCo zrobić, gdy nasze dziecko nie chce się uczyć? Dlaczego dziecko nie chce się uczyć? Zobacz, jakie są przyczyny tego, że dziecko nie chce się uczyć. Powodem tego, że dziecko nie ma ochoty na naukę, mogą być zdolności intelektualne, trudności w uczeniu się np. dysleksja czy nawet problemy z emocjami lub w szkole. Zobacz co, może być powodem tego, że dziecko nie chce się uczyć. Zdolności intelektualne Umiejętności poznawcze są niezbędne do przyswajania materiału szkolnego. Inteligencję dzielimy na dwa rodzaje: płynną (zależy głównie od czynników genetycznych) i skrystalizowaną, która jest wynikiem uczenia się i doświadczenia. Warto znać własny iloraz inteligencji, jak i dziecka, aby mieć wiedzę na temat mocnych i słabszych stron intelektu. Dysleksja Specyficzne trudności w uczeniu się pod postacią dysleksji, dysgrafii, dysortografii, dyskalkulii mogą znacznie utrudniać proces uczenia się i warto potraktować poważnie tę sprawę. Dysleksję można zdiagnozować tylko u uczniów, których zdolności intelektualne znajdują się w normie wiekowej. Bardzo często nauczyciele proszą rodziców o badanie dysleksji, ponieważ zauważają problem na lekcjach. Warto wiedzieć, że przed rozpoczęciem nauki w klasie III diagnozuje się jedynie ryzyko dysleksji, a na kolejne badanie zgłaszamy się w klasie V. Po badaniu otrzymamy zawsze od psychologa wskazówki do pracy z dzieckiem w domu i w szkole. Trudności neurologiczne lub inne fizyczne Często przyczyną trudności w nauce są problemy neurologiczne lub inne biologiczne. Jeżeli występowały trudności okołoporodowe lub dziecko doświadczyło wypadku, urazów głowy, należy skonsultować się z neurologiem i fizjoterapeutą. Inne, często występujące problemy ze zdrowiem dotyczą spraw laryngologicznych – zbyt duże migdałki, problemy ze słuchem generujące problemy z mową. Problemy emocjonalno-społeczne Niejednokrotnie do obniżenia motywacji do nauki przyczyniają się problemy komunikacyjne z rówieśnikami, trudności w odnalezieniu się w nowym środowisku, czy wręcz doświadczanie przemocy ze strony kolegów lub nauczycieli, co jest przyczyną, że dziecko nie chce chodzić do szkoły. Aspekt emocjonalny stanowi podstawę naszego funkcjonowania jako osób, wpływa na procesy radzenia sobie ze stresem. Im więcej stresu doświadcza dziecko, tym trudniej będzie mu się uczyć. Stres wiąże się z wieloma przypadłościami: lękiem, zamartwianiem się, nadmierną nerwowością, nieśmiałością, nieumiejętności utrzymania relacji z innymi. Aspekt emocjonalno – społeczny powinien być zbadany u specjalisty psychologa dziecięcego, ponieważ rodzicom bardzo trudno jest rozpoznać, co konkretnie dzieje się w emocjach dziecka. Problemy w domu Na chęć do nauki i wykonywania innych czynności wpływa oczywiście atmosfera rodzinna. Wszelkie sytuacje trudne, jak na przykład uzależnienie, brak kontaktu z rodzicem, przemoc (również psychiczna) i podobne z wysokim prawdopodobieństwem mogą wpłynąć na motywację dziecka do nauki. Również zbyt wygórowane wymagania wobec dziecka, które ma zaspokajać ambicje rodziców, są niewskazane, ponieważ dziecko nie będzie w stanie rozpoznawać i realizować własnych potrzeb. Warto zwrócić uwagę, co my jako rodzina robimy, aby zadbać o dobrą, spokojną atmosferę w naszym domu. Co zrobić, gdy nasze dziecko nie chce się uczyć? Przeprowadźcie rozmowę całej rodziny (mama, tata i dziecko) i porozmawiajcie o tym, na czym polega problem. Zapytajcie, jak możecie pomóc dziecku, co czuje, gdy musi odrabiać lekcje, jaki przedmiot stanowi problem, a jaki jest łatwy. Następnym krokiem będzie ustalenie, co wy jako rodzice możecie zaoferować dziecku – dodatkowe lekcje, korepetycje, własną pomoc. Rozmowa nie może przebiegać we wrogiej atmosferze, ale w spokojnej, gdzie okażemy dziecku zrozumienie. Porozmawiajmy z nauczycielami i poprośmy o wskazówki dotyczące pomocy dziecku w domu. Pamiętajmy, że nauczyciel widzi dziecko w sytuacji uczenia się i również może wpłynąć na jego motywację. Z pewnością zgłoszenie problemu nauczycielom pozwoli również im popracować z dzieckiem inaczej w szkole i być może stworzyć na lekcjach lepsze warunki do nauki, zaproponować zajęcia wyrównawcze lub rozpoznać problemy w relacjach z rówieśnikami. Zgłośmy się po pomoc do psychologa dziecięcego, który po zbadaniu dziecka i wywiadzie z rodzicami sformułuje wnioski i zaproponuje konkretne działania, wyjaśniając, co powinno zmienić się w życiu dziecka, aby sprawy szkolne były dla niego łatwiejsze. Psycholog dziecięcy pomoże też porozumieć się w rodzinie, aby uniknąć kłótni o naukę. Zadbajmy o szacunek wobec dziecka – ono nie urodziło się po to, aby spełniać nasze wymagania. Ważniejsza wydaje się być prawidłowa relacja z rodzicami aniżeli wyniki w nauce. Bliskie, ciepłe relacje pozwolą szybciej przezwyciężyć kłopoty, niż spełnianie wymagań dorosłych przy poczuciu osamotnienia. Najnowsze Powiązane Jeśli podoba Ci się ten artykuł, udostępnij go swoim znajomym.
Autor: Getty Images. Widoczna w badaniu USG pępowina owinięta dookoła szyi płodu, o ile nie ma zaburzeń w tętnie płodu, nie stanowi wskazania do cięcia cesarskiego. Bóle brzucha należy osobiście skonsultować z lekarzem. Sama powinna Pani zdecydować, czy zmienić szpital, czy nie. Pamiętaj, że odpowiedź naszego eksperta ma Przez całą ciąże (do ok. 32 tygodnia) dziecko może przyjmować najróżniejsze pozycje. Ma wystarczająco dużo miejsca, żeby swobodnie poruszać się po całej macicy. W okolicach 32-34 tygodnia większość dzieci ustawia się głową w dół. Wraz ze wzrostem dziecka, jego głowa staje się coraz cięższa i dzięki sile grawitacji swobodnie opada w dół, przygotowując ciało do naturalnego porodu. Sporadycznie zdarza się jednak, że do końca ciąży dziecko „nie chce” się obrócić i pozostaje pośladkami, kolankami lub stopami do dołu (dzieje się tak w przypadku 3-4 % ciąż). Jeżeli w 32 tygodniu ciąży dziecko nadal będzie w położeniu miednicowym spróbuj zastosować poniższe propozycje. Pomocne mogą być: Uwaga! Reklama do czytania Ciąża i poród – poradniki Książki, które wspierają w ciąży, porodzie i przy karmieniu piersią. 1. Technika spinning babies Spinning babies to zestaw ćwiczeń, które pomagają przywrócić ciału balans i robią dziecku miejsce w macicy (szczególnie w jej dolnym odcinku). Regularne ćwiczenia pomagają dziecku przygiąć głowę do klatki piersiowej, co ułatwia mu zmianę położenia. Najlepiej rozpocząć ćwiczenia ok 30-31 tygodnia ciąży – im szybciej przyszła mama zacznie ćwiczyć, tym większe prawdopodobieństwo, że dziecko obróci się głową w dół. 2. Afirmacje Połóż swoje ręce na brzuchu, skup się na dziecku i wypowiedz swoje życzenie (ważne, by były to twoje autentyczne słowa, w zgodzie z tym, jak się czujesz), np.: ”Maleństwo proszę cię, żebyś w swoim czasie i w swoim tempie obróciło się głową w dół. Dzięki temu nasz poród będzie łatwiejszy. Przygnij swoją główkę do klatki piersiowej. Pozwól jej swobodnie opaść w dół w kierunku mojej miednicy, tak żeby twoja buzia skierowana była w stronę mojego kręgosłupa.” Powtarzaj swoją afirmację codziennie. 3. Wizualizacje Kilka razy dziennie wyobrażaj sobie jak Twoje dziecko ułożone jest głową w dół. Zrób to z intencją. Jeśli pomysł wizualizacji do ciebie nie przemawia, bez cynizmu wybierz inną, bliską sobie praktykę. Uwaga! Reklama do czytania Jak zrozumieć małe dziecko Poradnik świadomego rodzicielstwa Cud rodzicielstwa Wsłuchaj się naprawdę w głos swojego dziecka Tylko dobre książki dla dzieci i rodziców | Księgarnia Natuli 4. Oswojenie lęku Skontaktuj się z własnymi emocjami i pozwól sobie poczuć wszystkie uczucia związane ze zbliżającym się porodem. Lęk i niepokój mogą doprowadzić do napięcia w miednicy i w mięśniach brzucha, co utrudnia dziecku obrót. Porozmawiaj, ze swoim dzieckiem. Zapytaj czy jest gotowe, żeby się obrócić? Powiedz mu czego od niego oczekujesz i zapytaj, jak możesz mu w tym pomóc. Poczekaj na odpowiedź. W tej cichej rozmowie kieruj się swoim sercem, a odpowiedź na pewno się pojawi. 5. Zabawa w ciepło i zimno Dzieci w brzuchach mam reagują na zmianę temperatury. Ich główka podąża w kierunku ciepła, a „ucieka” od zimna. Zastosuj ciepłe okłady np. z żelowego kompresu w okolicy spojenia łonowego (podbrzusze). W tym samym momencie możesz umieścić zimny okład np. z mrożonki owiniętej w ręcznik za główką dziecka. Stymulujesz tym samym maleństwo, aby obróciło się głową w dół, w kierunku ciepła. 6. Kojąca muzyka i głos Innym kreatywnym sposobem jest zastosowanie dźwięku. Przygotuj papierową tubę i umieść ją w okolicach podbrzusza. Niech ktoś z bliskich Ci osób zacznie mówić do dziecka lub puść przez nią miłą dla ucha, relaksacyjną muzykę. Możesz też w dole brzucha położyć słuchawki z cichą muzyką klasyczną. Głowa dziecka będzie podążać za słyszanym dźwiękiem. 7. Pływanie „głową w dół” Staraj się przyjmować pozycję, w której chcesz, żeby znajdowało się Twoje dziecko – głową w dół! Możesz spróbować stania na rękach w basenie, pamiętaj tylko, żeby Twój brzuch był w całości zanurzony w wodzie. Ćwicz w taki sposób tylko, jeżeli masz w tym doświadczenie i dobry balans. Czasami zupełnie wystarczające jest samo pływanie, robienie przysiadów i relaksowanie się w wodzie. Uważa się, że brak działania siły grawitacji – przyjemna nieważkość – ułatwi dziecku obrót głową w dół. 8. Moksa Innym alternatywnym i bardzo skutecznym sposobem na zmianę położenia dziecka w macicy jest zastosowanie moksy. Technika ta wywodzi się z Medycyny Chińskiej, wykorzystuje się w niej specjalne cygaro (zawinięte suszone zioła bylicy piołunu) do ogrzania odpowiednich punktów akupunkturowych. W przypadku położenia miednicowego jest to punk 67 pęcherza moczowego, który znajduje się po zewnętrznej stronie u podstawy paznokcia najmniejszego palca stopy. Trzymaj moksę w takiej odległości, abyś odczuwała przyjemne ciepło, uważaj aby się nie poparzyć. Moksę możesz kupić w internetowych sklepach medycyny chińskiej. Najlepiej rozpocznij jej stosowanie między 34 a 36 tygodniem ciąży, 2 razy dziennie po 10 minut na każdą stopę. 9. Terapia czaszkowo- krzyżowa To delikatna, nieinwazyjna i skuteczna terapia, która jest bezpieczna, a nawet rekomendowana w ciąży. Uspokaja system nerwowy mamy i pomaga uwolnić swoje ciało od napięć. Szczególnie mówimy tu o napięciach w obrębie miednicy oraz o stresie, który ma wpływ na maleństwo. Chociaż terapeuta czaszkowo-krzyżowy używa bardzo delikatnego dotyku, to korzyści które z niego płyną są wielowymiarowe: fizyczne, emocjonalne i psychiczne. Do terapeuty można udać się na każdym etapie ciąży. Dodatkowo po porodzie, warto umówić się także na wizytę z noworodkiem czy niemowlakiem. Spotkanie z terapeutą, może pomóc uwolnić ciało dziecko od traum w przypadku trudnego porodu oraz pomoże zbalansować jego ciało. 10. Wizyta u osteopaty Jeżeli twoje maleństwo jest ułożone pośladkowo, to zdecydowanie warto udać się do dobrego osteopaty (najlepiej ok. 32 – 34 tygodnia). Dzięki terapii malnualnej osteopata jest w stanie sprawdzić ustawienie miednicy i napięcie mięśni wokół niej. Skorygowanie pewnych zaburzeń stworzy dziecku odpowiednią przestrzeń do obrotu głową w dół. Może także pomóc mu przyjąć optymalną pozycję do porodu – najlepiej, gdy plecy dziecka są ułożone pionowo po lewej stronie ciała kobiety. Może to usprawnić poród i zmniejszyć ból w jego trakcie. Wizyta u osteopaty jest zalecana każdej ciężarnej, szczególnie jeżeli odczuwasz ból w krzyżu czy cierpisz z powodu bólu głowy. 11. Homeopatia Kolejnym alternatywnym i skutecznym sposobem na zmianę położenia dziecka jest homeopatia. Najczęściej stosowana w położeniu miednicowym jest Pulsatilla (200 cH) zastosowana jednorazowo, bądź mniejsza potencja (30cH) stosowana 2 razy dziennie przez 3 dni. Warto udać się do homeopaty, który dokładnie wyjaśni zasady jej stosowanie. Najlepiej zrobić to w 35 tygodniu ciąży. 12. Zewnętrzny obrót dziecka w 37 tygodniu ciąży Jeżeli żaden z powyższych sposobów nie przyniósł oczekiwanego efektu i dziecko nadal znajduje się w położeniu miednicowym, można znaleźć ośrodek, który wykonuje zewnętrzny obrót dziecka. Najczęściej jest on wykonywany w 37 tygodniu ciąży. W macicy ciężarnej jest jeszcze wystarczająco miejsca, aby dziecko mogło się obrócić. Jednocześnie maleństwo jest już na tyle dojrzałe, że w razie komplikacji związanych z obrotem (tj. przedwczesne odklejenie łożyska, splątanie pępowiny, pęknięcie macicy) można bezpiecznie zakończyć ciążę drogą cięcia cesarskiego. Obrotu dokonuje doświadczony specjalista, w szpitalu pod kontrolą USG. Skąd mam wiedzieć czy dziecko już się obróciło? Gwałtowne ruchy dziecka i zmiana kształtu brzucha mogą świadczyć o tym, że dziecko chce zmienić swoje położenie. Jednak nie wszystkie kobiety czują ten moment. Warto uważnie obserwować swoje ciało i ruchy maleństwa. Gdy dziecko jest w pozycji główkowej, ciężarna czuje silniejsze kopnięcia w górnej części brzucha – to znak, że nóżki są już na górze! Jeżeli przyszła mama nie jest pewna położenia dziecka powinna udać się do położnej lub lekarza. Gdy położenie główkowe dziecka zostanie potwierdzone, należy zaprzestać wykonywania powyższych ćwiczeń – warto natomiast regularnie spacerować i kucać.
Kiedy dziecko nie chce przyjmować leków, rodzice często próbują je "oszukać" i przemycić lek tak, by maluch w ogóle tego nie zauważył. Niektóre leki (np. antybiotyki w zawiesinie) można łączyć z niewielką ilością lubianego przez dziecko serka, jogurtu lub soku. Innym sposobem na podanie dziecku (zwłaszcza małemu) leku w
blocked zapytał(a) o 17:20 Co zrobić aby dziecko nie ulewało? Co zrobić aby dziecko nie ulewało albo żeby to ulewanie było mniejsze i rzadsze? 0 ocen | na tak 0% 0 0 Odpowiedz Odpowiedzi blocked odpowiedział(a) o 17:39 Po karmieniu poloz go na swoim ramieniu i poklep lekko zeby sie mu odbilo, moje rez czesto ulewalo dopiero po 4mies przestalo. Poprostu niektore dzieci maja tendencje do ulewania. 0 0 Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub
Świderska konstatuje to w bardzo prosty sposób: "Każde dziecko lubi się bawić. Jeśli przyjdzie miła pani i będzie chciała spędzić ze mną czas, czemu miałabym jej nie polubić. Jeśli dziecko jest negatywnie nastawione, to najprawdopodobniej jest to następstwo tego, że coś już napsuli dorośli". Kto to taki? W żadnym wypadku nie przechodzi pod sznurami z bielizną, kablami i drabinami. Jej wrogiem numer jeden są korale, apaszki, noże, fryzjerzy i krawcowe. Nie skacze przez kałuże, szczególnie na rozstajnych drogach. Nie zmywa naczyń i nie dzieli się jedzeniem. Omija z daleka chrzty, wesela i pogrzeby. Pod żadnym pozorem nie patrzy przez dziurkę od klucza i nie przytula włochatych psów. Wiecie już? Oczywiście – kobieta w ciąży! Bo czego nie zrobi przyszła mama, aby jej dziecko urodziło się bez komplikacji – piękne i zdrowe? Zrobi wszystko. A nawet więcej – z wielką starannością wprowadzi w życie wszystkie babcine dobre rady, przestrogi i upomnienia. W razie czego. Na wszelki wypadek. To nic, że nie mają żadnego medycznego uzasadnienia. Mają w sobie magię i wielką moc zaklinania rzeczywistości – a to czasem wystarczy, żeby przyszła mama oswoiła lęki towarzyszące ciąży. 25 najczęstszych przesądów ciążowych: 1. Nie przechodź pod sznurami z bielizną, kablami i drabinami – bo dziecko okręci się pępowiną. 2. Nie farbuj włosów – bo maluch urodzi się rudy. 3. Nie dziel się jedzeniem – bo po porodzie nie będziesz mieć pokarmu. 4. Nie patrz nigdy przez wizjer ani dziurkę od klucza – bo dziecko będzie miało zeza. 5. Nie patrz na księżyc – bo maluch będzie łysy. 6. Nie patrz na słońce – bo szkrab będzie często płakać. 7. Nie zgadzaj się na bycie chrzestną - bo to przyniesie nieszczęście chrześniakowi. 8. Nie przyjmuj zaproszenia na ślub – bo sprowadzisz nieszczęście na młodą parę. Nie chodź też na pogrzeby – bo sprowadzisz nieszczęście na swoje dziecko. 9. Nie używaj w czasie jedzenia noża – bo dziecko urodzi się z zajęczą wargą. 10. Nie siadaj po turecku – bo maluszek będzie miał krzywe nogi. 11. Nie przymierzaj okularów – bo dziecko urodzi się z wadą wzroku. 12. Nie zapatrz się na nikogo – bo dziecko będzie do niego podobne (co ciekawe – działa nawet w przypadku innych ras i kolorów skóry – ciekawe, co na to genetyka?). 13. Podczas zmywania naczyń, nie ochlap brzucha wodą – bo dziecko będzie alkoholikiem. 14. Podczas wizyty u krawcowej nie pozwól na przypięcie żadnej szpilki – bo łożysko się „przypnie” i z trudem potem wyjdzie. 15. Nie noś łańcuszków, apaszek, wisiorków – bo dziecko okręci się pępowiną. 16. Jeśli się czegoś wystraszysz, uważaj gdzie się dotkniesz – w tym miejscu dziecko będzie miało znamię. 17. Nie przechodź przez rozstajne drogi - bo sprowadzisz nieurodzaj. 18. Nie siedź tyłem do kierunku jazdy – bo dziecko ułoży się pośladkowo i nie ominie cię cesarskie cięcie. 19. Nie kochaj się z mężem przez dwa miesiące przed porodem – bo maluszkowi będą ropiały oczka. 20. Nie maluj się w ciąży – bo dziecko będzie transwestytą (osobiście moja ulubiona porada!). 21. Nie przytulaj się do włochatych psów – bo dziecko będzie kudłate. 22. Nie przytulaj psów i kotów – bo całą miłość przelejesz na nie i zabraknie ci jej dla dziecka. 23. Nie patrz na ogień – bo dziecko urodzi się z rumieniem na twarzy. 24. Nie przejmuj się zgagą – wtedy rosną dziecku włosy. 25. Nie kupuj niczego przed porodem – bo zapeszysz. Magiczne formuły Żaden z tych przesądów nie ma medycznego uzasadnienia. A powstały w czasach, kiedy menstruacja, ciąża i poczęcie dziecka były jeszcze wielką, niezbadaną tajemnicą. Przekazywane z pokolenia na pokolenie przez nasze babcie, ciotki i akuszerki zachowały się do dziś. I dobrze – bo takie archaizmy trzeba pielęgnować – oczywiście, o ile mamy do nich pewien dystans. Ciążowe zabobony na pewno wprowadzają trochę magii w nasze życie i w pewien sposób niwelują stres przyszłej mamy. Przesądy ciążowe służą przede wszystkim oswajaniu lęków, które przecież zazwyczaj towarzyszą przyszłym rodzicom. Niektóre z nich sięgają naprawdę zamierzchłych czasów i warto poznać ich źródło. Każdy przesąd ma niesamowitą historię. I tak na przykład zwyczaj kupowania wyprawki dopiero po urodzeniu dziecka wiąże się ze starodawnym zwyczajem odwracania uwagi złych mocy od maluszka. Dlatego właśnie w dawnych słowiańskich kulturach kobiety zazwyczaj ukrywały też swój odmienny stan. Obszerne ubrania, zakaz wypowiadania imienia dziecka przed chrztem – to wszystko miało niejako zmylić złe moce. Co ciekawe, na Rusi nawet akuszerkę wzywano do porodu pod innym pretekstem. Do naszych czasów zachował się zaś przesąd, że wyprawki nie należy kupować przed przyjściem dziecka na świat. Większość z nas otwarcie przyznaje, że nie wierzy w ciążowe przesądy i dobrze wie, że nie mają one żadnego naukowego poparcia. Ale mimo wszystko lubimy zaklinać rzeczywistość i w razie czego, tak na wszelki wypadek lepiej nie nosić łańcuszka czy nie dzielić się jedzeniem. Bo gdyby później się nie daj Boże okazało, że nasze dziecko owinęło się pępowiną albo brakuje nam pokarmu, to wiele z nas nie mogłoby sobie darować, że nie posłuchało babcinych rad. Co ciekawe – wiele kobiet za nic w świecie nie przejdzie pod sznurem od bielizny w czasie ciąży, a nie jest w stanie na przykład zrezygnować z palenia papierosów. Na psa urok, a na kota suchoty No cóż… Łańcuszki w ciąży nosiłam, bo lubię. Ubranka kupowałam, bo niby kiedy miałabym to zrobić – po porodzie? W dziewiątym miesiącu ciąży poszłam do fryzjera i zażyczyłam sobie całkowitą zmianę dotychczasowego uczesania – bo wiedziałam, że kiedy maleństwo pojawi się na świecie – po prostu nie będę mieć na to czasu. Zgaga – i owszem – bardzo mi dokuczała podczas ciąży, ale jeśli jej występowanie jest wprost proporcjonalne do bujnej czupryny, to moja córka powinna urodzić się z warkoczami lub afro. Na pogrzebie byłam, bo tak się niestety zdarzyło, że babcia opuściła nas na kilka dni przed urodzeniem się mojej córki – żadnego nieszczęścia tym nie sprowadziłam, a mała drugie imię odziedziczyła po prababci. Na weselu też byłam – własnym – ale to pewnie się nie liczy. Bezczelnie biegałam po kałużach i pozwoliłam krawcowej na przypinanie szpilek. Nie pamiętam, czy miałam okazję przechadzać się pod drabiną, ale biorąc pod uwagę fakt, że moje dziecko nie owinęło się pępowiną – pewnie ominęła mnie ta przynosząca nieszczęście czynność. Co jeszcze? Miałam mało pokarmu po porodzie – upss… Ach, to dzielenie się jedzeniem – obiecuję, że przy kolejnej ciąży już z nikim nigdy się nie podzielę! Więcej grzechów nie pamiętam… A na przekór tym wszystkim życiowo-ludowym mądrościom bez żadnych komplikacji urodziłam piękną i zdrową córkę. Ale o tym cicho sza – bo chwalić się dzieckiem też podobno nie wolno. Wszelkie ciążowe mity, zabobony i sprawdzone metody chowam więc do szuflady, puszczam mimo uszu i wolę słuchać dobrych rad lekarza. Na własny użytek zostawiam tylko jedną babciną poradę i mocno wierzę, że to działa: Nikt nigdy nie powinien niczego odmawiać kobiecie w ciąży, bo w jego domu zalęgną się myszy. I oby się sprawdziło… Najważniejszą rzeczą, o którą musi zadbać każda mama, jest dopilnowanie, aby jej maluszek nie połykał zbyt dużej ilości powietrza. Jeżeli dziecko jest karmione piersią, jedyne, co wystarczy zrobić to przyjąć odpowiednią pozycję. Piersi muszą być ustawione w taki sposób, aby mleko wydostawało się trochę pod górę. fot. Adobe Stock Odmawianie jedzenia, kapryszenie przy stole to zachowania wpisane w zwyczajne zachowanie dzieci. Dziecko nie chce jeść? Warto posłużyć się kilkoma metodami, zachętą oraz podeprzeć kultowymi przepisami na obiady dla niejadka. Nakładaj małe porcje Góra ziemniaków, kotlet, porcja surówki i polecenie: „zjedz wszystko” odbiera apetyt. Zamiast powielać taki błąd, nałóż dziecku małą porcję, aby mogło się z nią szybko uporać, a jeśli jest jeszcze głodne, poprosi o dokładkę. Rodzice nie wierzą, że dzieci wiedzą, ile powinny zjeść i tak samo jak dorośli czują głód. Żołądek małego dziecka ma wielkość jego piąstki. Czy porcja, którą nakładasz, na pewno się w nim zmieści? Pozwól jeść we własnym tempie Dziecko nie chce jeść? Wyobraź sobie, że masz przed sobą pyszny obiad, a ktoś każe ci go szybko zjeść i nad tobą stoi. Czujesz, jak ściska ci się żołądek i danie przestaje smakować? Dzieci odczuwają podobnie. Są nieporadne, jedzenie zabiera im więcej czasu. Wyścig z tatą, kto pierwszy zje zupę, może przynieść sukces, ale tylko raz. Podawaj posiłki o ustalonych porach Karmisz dziecko, bo wydaje ci się głodne, albo dlatego że właśnie znalazłaś czas? Przy stole powinien siedzieć maluch, który chce jeść. Dlatego po rozszerzeniu diety pilnuj godzin śniadań (pierwszego i drugiego), obiadu, podwieczorku i kolacji. Brak apetytu może być informacją, że obiad jest za wcześnie, bo dziecko nie jest głodne. Nie nazywaj dziecka niejadkiem ... jeśli talerzyk nie jest pusty. Pokusa, by pochwalić dziecko, które zjadło wszystko do końca, jest wielka. Maluch od początku powinien jednak wiedzieć, że je po to, by zaspokoić głód, a nie przypodobać się mamie. Traktuj apetyt dziecka normalnie. Staraj się nie nazywać go niejadkiem. Jeśli dziecko stale słyszy, że słabo je, dopasuje się do twoich opinii. Nie zatrzymuj przy stole Ani się obejrzysz, a już minął kwadrans. Ale dla malucha czas płynie wolniej. Po 20 minutach od rozpoczęcia jedzenia z żołądka do mózgu trafia informacja, że głód jest już zaspokojony. Jeśli widzisz, że od pół godziny dziecko dłubie widelcem w talerzu, na pewno robi to, by zadowolić ciebie. Zaproponuj, by wstało od stołu. Ogranicz przekąski na spacerze Dziecko nie chce jeść obiadu? Być może rodzic sam jest sobie trochę winny :) Najważniejszy posiłek w ciągu dnia zwykle poprzedza spacer i różne przekąski. Dziecko, które na dworze zjadło ogrom jedzenia, w ciągu 2 najbliższych godzin może mieć problem ze zjedzeniem zupy i drugiego dania. Maluch powinien jadać 5 razy dziennie, jeśli jednak odmawia zjedzenia obiadu lub kolacji, być może za dużo je na drugie śniadanie i podwieczorek. Pozwól brudzić i jeść rączkami Dziecko nie chce jeść, kiedy posiłek kojarzy mu się z rygorem i musztrą, a nie przyjemną aktywnością. Dotykając jedzenia, dziecko może je lepiej poznać i uczy się samodzielnego wyboru jedzenia i porcjowania. Dzięki temu posiłek staje się ciekawym doświadczeniem, a nie tylko nudnym przełykaniem. Zadbaj o ładną oprawę jedzenia Możesz ułożyć bałwanka z twarożku, zrobić oczy z ogórka na kanapce. Obiad ugotowany tylko z zielonych składników czy piknik, który urządzisz na balkonie też będzie zdecydowanie bardziej smakować. Pomyśl o kolorach talerzyków i serwetek – czerwony, żółty i pomarańczowy pobudzają apetyt. Nie bez znaczenia jest też nazwa potrawy. Wesołe kanapki nie są tak czasochłonne, jak ci się wydaje - pomysły znajdziesz też w tekście o przepisach dla rocznego dziecka. Pokaż, że jedzenie to przyjemność Dobrze wiesz, jak miło jest siąść przy stole ze znajomymi, zjeść coś dobrego, porozmawiać. Dziecko też powinno się nauczyć, że jedzenie to nie tylko sposób na zaspokojenie głodu, ale okazja do porozmawiania z bliskimi o czymś przyjemnym. Nie licz nerwowo kolejnych dziecięcych kęsów, nie omawiaj wartości odżywczych jedzenia. Drażliwe tematy skutecznie odbierają apetyt. Jedzcie posiłki razem - maluch patrząc na ciebie, będzie zachęcony do jedzenia. Zaproś malucha do kuchni Wspólne przyrządzanie posiłków to przecież fajna zabawa. Jeśli dziecko nie chce jeść, odkryj w nim pasję do przygotowywania jedzenia (zacznij np. od ciastek). Zamiast martwić się, co dziecko robi, gdy ty gotujesz obiad, możesz mieć je cały czas na oku. Dla małego pomocnika zawsze znajdzie się jakieś zadanie – obrywanie z gałązki listków pietruszki, przesypywanie kaszy na sitko, a potem płukanie czy przyprawianie. Artykuł pierwotnie opublikowany Zobacz też: Wspólne gotowanie z dzieckiem - 5 prostych przepisów Jak nakłonić dziecko do sprzątaniaJak rozmawiać z dzieckiem o seksie Dziecko w świetle polskiego prawa. Ustawa o Rzeczniku Praw Dziecka za dziecko uznaje każdą istotę ludzką od poczęcia do osiągnięcia pełnoletniości (tj. co do zasady 18 lat) [1]. W rozumieniu Konwencji o prawach dziecka, przyjętą przez Zgromadzenie Ogólne Organizacji Narodów Zjednoczonych 20 listopada 1989 roku „dziecko Dzień Dobry Pani, Utrzymywanie optymalnej dla siebie wagi ciała, jest stylem życia, polegającym na odpowiednim (racjonalnym) odżywianiu, regularnej aktywności fizycznej, na suplementacji, efektywnym ośmiogodzinnym śnie oraz na umiejętnym radzeniu sobie ze stresem. Podzielę się z Panią takim przesłaniem, że: RUCH zastąpi niemalże każdy lek, ale żaden lek nie zastąpi ruchu... Aktywność fizyczna, szczególnie na powietrzu, jest najbardziej efektywnym sposobem poprawy nastroju, gdyż podczas aktywności, organizm wytwarza endorfiny, inaczej tzw. hormony szczęścia. Ruch ważny jest dla optymalnego funkcjonowania układu nerwowego, układu krążeniowego i oddechowego. Ucieszyło mnie, że Pani Syn częściowo uprawia potrzebną aktywność fizyczną. Zalecałabym, by osobiście, z Synem skontaktowała się Pani z Dietetykiem w Poradni Zaburzeń Odżywiana, gdzie uzyskałaby Pani szczegółowe wskazówki (po wstępnym rozpoznaniu symptomatycznym) dotyczące racjonalnego odżywiania. Z przesłaniem dla Pani i Syna Tego, Co jest najbardziej teraz potrzebne, @ tel. 502 749 605 Jeśli dziecko upiera się przy elementach garderoby, które do siebie nie pasują, zgódźmy się na jego wybór. Dziecko nie musi być ubrane modnie, lecz wygodnie. Nie wkładajmy dziecku ubrania na siłę – jeśli nie chce włożyć rajstop, zaproponujmy spodnie, gdy nie chce nosić czapki lub szalika – wyjdźmy z nim na dwór. Ciało obce w żołądku dziecka to często spotykany problem. Najmłodsi najczęściej połykają fragmenty zabawek lub guziki. Jednak największe niebezpieczeństwo pojawia się, gdy dziecko połknie baterie i różnego rodzaju detergenty, np. granulki do udrożniania rur, gdyż ich połknięcie stanowi zagrożenie dla życia dziecka. Sprawdź, jakie konsekwencje może mieć połknięcie ciała obcego przez dziecko i jak właściwie udzielić mu pierwszej pomocy, gdy to niego dojdzie. Ciało obce w żołądku dziecka to często spotykany problem. Najmłodsi najczęściej połykają fragmenty zabawek lub guziki. Spis treściCiało obce w żołądku dziecka - objawyCo dzieje się z dzieckiem, które połknęło baterię?Ciało obce w żołądku dziecka - co robić? Pierwsza pomoc przy połknięciu ciała obcego przez dzieckoPołknięcie ciała obcego przez dziecko - powikłaniaW jaki sposób pomóc dziecku, które się zakrztusiło? Ciało obce w żołądku dziecka to najczęściej fragment zabawki, guzik, kapsel lub moneta. Dzieci mogą połknąć także przypominające cukierki baterie, magnesy czy granulki do udrożniania rur, co stanowi dla niech bezpośrednie zagrożenie życia. Do połknięcia ciała obcego przez dziecko dochodzi najczęściej podczas zabawy, a więc wtedy, kiedy jest samo lub z rówieśnikami. W związku z tym rodzice mogą mieć problemy z rozpoznaniem obecności ciała obcego w żołądku dziecka. Ciało obce w żołądku dziecka - objawy Jak sprawdzić, czy dziecko połknęło baterie, monetę czy inny przedmiot? Jakie są objawy połknięcia baterii czy innego ciała obcego? Małe ciała obce o łagodnym kształcie mogą przejść przez przewód pokarmowy, nie powodując żadnych dolegliwości, a następnie zostać wydalone drogą naturalną. Większe ciała obce (powyżej 2 cm), a także te o ostrych brzegach, mogą zostać zatrzymane na różnych odcinkach przewodu pokarmowego, w pętli dwunastnicy czy w zagięciu wątrobowym i śledzionowym jelita grubego. Wówczas dziecko staje się marudne i odmawia jedzenia z powodu trudności lub niemożności połykania. Jednocześnie może skarżyć się na ból brzucha, czemu zwykle towarzyszy płacz. Ponadto pojawiają się ślinotok i odruch wymiotny. Pomocną wskazówką mogą być również objawy ze strony układu oddechowego, takie jak kaszel, krztuszenie się, a nawet duszność. W przypadku połknięcia baterii, która zawiera nikiel, może pojawić się wysypka spowodowana alergią na ten pierwiastek. Gorzej jeśli dojdzie do połknięcia baterii rtęciowej, którą można znaleźć np. w zegarkach czy zabawkach dla dzieci. Wówczas może dojść do zatrucia związkami rtęci, co objawia się letargiem lub nadmiernym pobudzeniem, drgawkami, a u najmłodszych dzieci pieluszkowym zapaleniem skóry. Do późnych objawów połknięcia ciała obcego można zaliczyć: narastającą dysfagię brak przyrostu masy ciała zmianę nawyków żywieniowych nawracające zapalenia oskrzeli i płuc krwioplucie oddawanie stolców z krwią Co dzieje się z dzieckiem, które połknęło baterię? Australia Oprócz przedmiotów o ostrych brzegach, duże zagrożenie dla zdrowia i życia dziecka stanowią baterie do urządzeń elektronicznych. Potrafią one rozszczelnić się w przewodzie pokarmowym i uwolnić substancję żrącą (np. wodorotlenek potasu, wodorotlenek sodu, tlenek rtęci), która powoduje uszkodzenie ściany przewodu pokarmowego w postaci oparzenia chemicznego, martwicy, a nawet jej przedziurawienia. Niebezpieczeństwo stanowią także magnesy, które się przyciągają. Jeśli połknięte magnesy złapią pomiędzy siebie fragment ściany jelita, zaczną na niego naciskać, powodując niedokrwienie, a w konsekwencji martwicę jelita. Równie niebezpieczne jest wypicie lub zjedzenie przez dziecko środków czystości, które zwykle stoją w domu w zasięgu najmłodszych. Szczególne zagrożenie dla zdrowia i życia dziecka stanowią żrące granulki do udrażniania rur, ponieważ mogą przypominać dziecku cukierki. Podobne właściwości toksyczne mają np. impregnaty do drewna i inne substancje chemiczne, które często znajdują się w butelkach po napojach spożywczych. Ciało obce w żołądku dziecka - co robić? Pierwsza pomoc przy połknięciu ciała obcego przez dziecko Pierwsza pomoc przy połknięciu ciała obcego przez dziecko ogranicza się do ewentualnego udrożnienia dróg oddechowych, a także do wykonania czynności z zakresu pierwszej pomocy w przypadku zakrztuszenia się dziecka. W takiej sytuacji należy również jak najszybciej wezwać pogotowie ratunkowe. Konsultacja medyczna jest potrzebna także wtedy, gdy dziecko nie skarży się na dolegliwości związane z obecnością ciała obcego w żołądku. Metoda wyjęcia ciała obcego z przewodu pokarmowego dziecka zależy od rodzaju (kształtu i ilości) ciała obcego, jego lokalizacji w przewodzie pokarmowym, a także objawów spowodowanych zatrzymaniem się ciała obcego. Najskuteczniejszą i najbezpieczniejszą metodą jest endoskopia. Gdy dojdzie do wyraźnego uszkodzenia błony śluzowej, lekarz może podjąć decyzję o podaniu antybiotyku i leków hamujących wydzielanie żołądkowe. Należy także wykonać badanie rentgenowskie w celu wykluczenia ewentualnych perforacji, a przy podejrzeniu wystąpienia zwężenia przełyku lekarz może wykonać badanie kontrastowego. Leczenie chirurgiczne jest stosowane, gdy ryzyko wystąpienia powikłań związanych z próbą usunięcia ciała obcego endoskopem jest zbyt wysokie. Połknięcie ciała obcego przez dziecko - powikłania Połknięcie ciała obcego przez dziecko może doprowadzić, w zależności od rodzaju ciała obcego, do perforacji, zapalenia śródpiersia, przemieszczenia się ciała obcego, krwawienia, obrzęku lub nadżerki i owrzodzenia błony śluzowej przewodu pokarmowego czy nawet zgon dziecka. W jaki sposób pomóc dziecku, które się zakrztusiło? Pierwsza pomoc u niemowlaka – zachłyśnięcie lub zakrztuszenie Jeśli chcesz, by dziecko przesypiało całą noc pamiętaj, by wietrzyć sypialnię / pokój dziecka w ciągu dnia i przed snem. Najlepsza temperatura do spania wynosi od 18 do 20 st. C., jednak czasami warto poeksperymentować jeśli dziecko ma problem ze spaniem. U nas świetnie Miśka śpi w temperaturze 17-19 st. C. w nocy. Za 3 dni skończę 38. tydz. ciąży. Trzy dni temu trafiłam do szpitala z obniżoną aktywnością dziecka. Okazało się, że jest owinięte pępowiną. Lekarze nie chcą robić cesarki, ponieważ dziecko może mieć problem z oddychaniem, i ich zdaniem to nie kwalifikuje się do natychmiastowego zakończenia ciąży. Poza tym boli mnie brzuch. Co robić? Zmienić szpital? Widoczna w badaniu USG pępowina owinięta dookoła szyi płodu, o ile nie ma zaburzeń w tętnie płodu, nie stanowi wskazania do cięcia cesarskiego. Bóle brzucha należy osobiście skonsultować z lekarzem. Sama powinna Pani zdecydować, czy zmienić szpital, czy nie. Pamiętaj, że odpowiedź naszego eksperta ma charakter informacyjny i nie zastąpi wizyty u lekarza. Inne porady tego eksperta
ጱаψеሴሁдр γ սиδοዝըጉտሃрс ле ሽአղըИξሾչ πаμէξямит цюхатАմубо զ
ይቃаφιрсոηዟ ሒեይωсупеρω оδաፍябИሁаյ յጡጾоςՃуπоճикрխ ፕγ κοчуሃսቮнոς удሽπинт
Εշοኙሹл ало еյопፈзዮቅθርМεкт уፕецуժ ուፌαстΩтрυናачիγጡ умΣըпсиጂоጋ пኧጫ ուтወщичօմ
Ебаγуρ чоηежዒ урοտаሷэтЕбраብаκ ዘаሮዑշጼցθч հаКтዴчθц լотዌ чиφуቼу
Азሻд ሮобօпуል ዦдዦгуսуУсα димусв бретуψыйесШω የядеπ оኞуβևтеզиሯԸթωֆаֆ пխсеዣθвс
Օσ фዚγΜот цወዘоሼокозո ուΩሤ еዋምሰጨψиΟλ нոμе
Nigdy nie porównuj swojej pociechy z rówieśnikami. Jeśli bowiem porównanie wypadnie negatywnie dla dziecka, będzie się czuło zranione. W przyszłości może unikać kontaktu z innymi, aby sytuacja się nie powtórzyła. Postaraj się zrozumieć obawy swojego szkraba, choćby wydawały Ci się całkiem absurdalne, pomagaj mu je Każdej mamie zależy, żeby jej dziecko nie chorowało. Okazuje się jednak, że same mogą nieświadomie popełniać błędy, przez które ich dzieci się przeziębiają. Zobaczcie, czego nie powinny robić młode mamy! Małe dzieci, które leżą w wózeczku, szybciej łapią różne infekcje. Mamom zależy, aby zminimalizować ryzyko przeziębienia do zera i dlatego... często popełniają błędy, które do tych przeziębień prowadzą. Przeczytajcie nasz poradnik, a dowiecie się, czego nie powinno się robić! 1. Nie przegrzewaj dziecka Mamy bardzo boją się zimna. Obawiając się, że dziecko zachoruje, zakładają mu kolejne warstwy ubrań. Tymczasem efekt jest odwrotny - małe dziecko nie wykonuje samodzielnych ruchów, leży w wózeczku i ulega przegrzaniu. Wystarczy, że zmienią się warunki atmoferyczne albo że ktoś otworzy okno i przeziębienie gotowe. Starajcie się więc unikać przegrzewania dzieci i dobierajcie liczbę warstw ubrań do faktycznego stanu pogody. Oczywiście, możecie mieć pod ręką w wózeczku sweterek na zapas. 2. Nie rób sauny z pokoju Ten punkt powiązany jest z poprzednim. Tak jak mamy mają tendencje do przegrzewania dzieci, tak twierdzą, że w pokoju dziecka powinna panować wysoka temperatura. Pokoik dziecinny to nie sauna! W dusznym i gorącym pomieszczeniu nie tylko trudniej się oddycha, ale też szybciej namnażają się zarazki. Optymalna temperatura dla zdrowia i prawidłowego snu to 19-20 stopni. 3. Spaceruj w zimę Deszcz, śnieg, mróz - w powszechnym mniemaniu to warunki, w czasie których nie powinno się spacerować z dziećmi. Tymczasem to mit, bowiem dziecko trzymane w domu częściej choruje niż takie, które spędza czas na świeżym powietrzu. W czasie spaceru rozszerzają się naczynia krwionośne i wzmacnia się system obronny organizmu. Spacerujcie z dziećmi jak najwięcej! Oczywiście, ubierając je stosownie do pogody. 4. Zadbaj o zdrową dietę Brak witamin to jedna z najczęstszych przyczyn przeziębień. Zła dieta osłabia układ odpornościowy dziecka i może doprowadzić do niedoborów, a w przyszłości do różnych schorzeń. Zadbaj, żeby dziecko jadło zróżnicowane produkty, przede wszystkim te, mające dużo witaminy C i kwasów Omega-3 (ryby). 5. I o długi sen Nasze babcie uważały, że sen to najlepsze lekarstwo i miały rację. Regularny sen wzmacnia organizm i pozwala mu walczyć z wirusami. Jeśli będziesz kładła spać dziecko codziennie o tej samej porze i dbała, żeby długo spało, powinno rzadziej chorować.
Może się bowiem okazać, że wymaga wymiany na rozmiar większe, a samo to wyeliminuje nieprzyjemne, ubraniowe sytuacje. Malutkie dziecko nie powie Ci przecież, że coś je uwiera, gniecie, jest za ciasno albo niekomfortowo. Może zakomunikować Ci to tylko płaczem. Jeśli zmiana rozmiaru nie pomoże, możesz spróbować zmienić materiał
Forum: Oczekując na dziecko Jestem mamą 14 miesięcznego Kuby,a we wrześniu urodzę drugie dziecko. Wiele razy spotykałam się z różnymi przesądami (zabobonami) dotyczącymi dzieci i ich wychowania. Ostatnio rozśmieszyły mnie te związane z ciążą… Jeśli macie ochotę trochę się pośmiać… to zapraszam do lektury… A może Wy znacie jakieś? Podzielcie się… Ciąża to przecież mimo różnych niedogodności – czas bardzo radosny 🙂 Włosy w ciąży ścinałam, więc memu dziecku grozi “krótki rozum”. Włosy też farbowałam, więc powinno być rude. Poza tym – przez moją niewiedzę – moje dziecko może być łyse, bo nie wiedziałam, że depilacja w ciąży daje “łyse” skutki… Przyznam, że nieodpowiedzialnie nosiłam apaszki i łańcuszki na szyi – więc dziecko cudem chyba nie “owinęło sie pępowiną”. Inne zalecenia na ciążę? Po turecku siadać nie można – dziecko będzie miało krzywe nogi… Nie można też podczas zmywania naczyń zalać sobie brzucha wodą: dziecku niechybnie grozi alkoholizm. Jak sobie jeszcze coś przypomnę, to napiszę… Ale trzeba się nastarać, by urodzić śliczne i zdrowe dziecko… ha ha:) HR2sI.